Biżuterię zakładasz na okazję, a nie na okoliczności, które z niej wynikają. 
Z uśmiechem jest na odwrót.

Sztuczne uśmiechy są zapowiedzią zbliżających się rozczarowań. 
Niczym puste słowa.
Biżuterią, której nie umiesz nosić.

I od której bolą uszy. 

Te wszystkie słowa, na które się łapiesz nie są dla ciebie.

To deklaracje niespełnionych obietnic, które mają przykuwać uwagę. 

Negocjacje, które poprzedzają nagocjację. Sztukę poznania.

Jesteś boska, a ja bogobojny. 

To nie spowiedź, to resztki wczorajszej nocy, które wciąż po mnie spływają.
Każda z nich, by lepiej cię poznać. By się przy tobie obudzić.

W niepamięci kryją się tajemnice, których nikt nie poznał, a teraz zapomnij o wszystkim co się nie wydarzyło.