"Stary człowiek i może"
/bez względu na to co teraz przeczytasz
nie bierz do siebie,
dla ciebie człowieku trafiłbym w serce/
czujesz się jak dZeus.
po olimpie, kto się tak nie czuje,
złotym deszczem, złotym piórem
masłem maślanym
wiersze smarujesz.
umieść się panie w tej pańskiej butelce,
weź pan pióro i kałamarz
papirusu na dwa wiersze, w sam raz,
na erotyk
i refleksje.
bo czegóż chcieć więcej.
gdy morze jak usta, pełne, wezbrane,
w mirażach fantazji, kąsają cie fale,
gdy wokół same złote rybki, jak myśli
w dotyki zamieniasz, refleksja uderza.
w szczerym morzu, wszak w butelce
czuł się będziesz pan bezpiecznie.
pańskie wiersze pisać będzie pana serce.
treścią łapać będą za nie, a nie swędzieć
pod kolanem, co ty na to drogi panie.
w labiryntach horyzontów niezmierzonych
bezkres myśli oddalonych, tęsknił będziesz
dzieci, żony, matki, ojca, i mnie dziada,
z którym tak nie możesz się dogadać.
- to nie ma sensu, nie ma takiej butelki.