- Kusi?

Ależ oczywiście, że kusi. Nie ma nic bardziej kuszącego od niewinnej owieczki, której przygląda się stado baranów. Każdy chce ją posiąść, a ona nic sobie z tego nie robi. Jakby czekała na największego z nich, który ją wyzwoli. To jak zakazany owoc, którego Bóg zabronił spożywać. A kto po niego sięgnie ten dołączy do stada baranów. No chyba, że owca jest czarna, wtedy barany nie wiedzą jak się do niej zabrać, bo żaden z nich nie chce zostać wyruchany.
- Pytam się tylko gdzie jest wąż?
- Ano, w kieszeni Żyda.
Kieszenie Żyda są zawsze puste, gdyż nie posiada on swoich pieniędzy. A gdyby posiadał, wszystko by pożyczył, takie serce ma Żyd. Dlatego tak się nienawidzimy, mimo iż się kochamy.

Bo kochanie to nic innego jak zrozumienie właśnie.