W czasach Sparty, im bardziej spartańskie były warunki tym lepszy był Spartan, ale czasy się zmieniają, a życie ewoluuje. Idąc tą drogą, im większy chlew, tym większe koryto, tym większe świnie, a wiadomo, że im większe świnie tym gorszej jakości mięso. Chlew pomniejszyć to i koryto się zmniejszy, mięsko będzie zawsze świeże, a cały interes stanie się bardziej dochodowy. Świnie poczują się lepiej, a hodowca się wzbogaci.
- zestresowane mięso smakuje gorzej, a nam zależy na jakości.
A jeśli zależy nam na ciągłości, to może wydrukujmy pieniądze dla wszystkich tak by starczyło im na wszystko. To chyba jedyny sposób by podnieść jakość proponowanych rozwiązań. W ten sposób bardzo szybko dojdziemy do ideału, do którego dążymy, i na który wciąż oczekujemy.
- Albo po prostu pozwólmy się ludziom rozwijać bez nakładania na nich haraczu.
- Ciekawe ile osób chciałoby być politykami gdyby ich pensja zrównała się z minimalną, a później zależała od dobrych wyników.