Lot nad kukułczym gniazdem
- tak dziś wygląda lot nad Polską.
Nasza 'asertywność' jako narodu sięgnęła zenitu, podpisaliśmy cyrograf i teraz musimy się wywiązać z obietnic. 
Krzyżyk na czole, na szyi, w domu, szkole, w samochodzie; krzyżyk przy imieniu i nazwisku na karcie wyborczej, a we łbie kiełbie.
- to nasze wybory, bądźmy więc konsekwentni. 
- Śmierć Jezusa była koniecznością, a jego zmartwychwstanie miało dać ludzkości do myślenia, nie popełniajmy więc tych samych błędów co ludzie dwa tysiące lat temu. 
Nie umiera się nagim i obdartym z prawdy na pokaz. 
Zawsze są dwa wyjścia, jest prawo i lewo, ale prawdziwą sztuką jest iść prosto. To nie dyktatura, a demokracja wydała na króla wyrok. Zdecydujcie się w końcu, bo niedługo klasą rządzącą nie będą politycy, a psychiatrzy i lekarze i to oni będą wam torować drogę do wyjścia z syndromu, który zbliża się nieuchronnie. Zaczniecie wielbić swoich oprawców i czcić szatana, a wtedy stanie się koniec.
Nie podejrzewam, żebyście zrozumieli absolut jeśli nie potraficie zrozumieć, że demokracja w Polsce nie działa, tak jak nie działał komunizm. 
Nic nie będzie w Polsce działać dopóki dopóty Polska nie będzie w polskich rękach.
Jest jeszcze tyle do zrobienia, tyle miejsc do zagospodarowania, tyle pieniędzy do wydania, ile drzewa w lasach i papieru w drukarniach.
Nie buduje się mostów wzdłuż rzeki, a my jako naród taki most sobie budujemy.
Żaden z was nie pozwoli by do jego domu wszedł obcy i mówił wam co macie robić, a politykom na to pozwalacie
- tak wam wygodniej czy już całkiem ocipieliście? 
Politycy są jak kozy górskie, które wchodzą wysoko i nie spadają.
Albo wejdziesz tam na górę i kopniesz taką w dupę, albo pozostaje czekać na trzęsienie ziemi.
Nic się nie zmieni, chyba, że postawicie krzyżyk we właściwym miejscu, w sercu.
Trzeba mieć trochę siły, odwagi i determinacji żeby myśleć sercem, głową to każdy się może nauczyć.