"Myśleć to już nie łączyć w całość, przybliżać pozór pod postacią wielkiej zasady. Myśleć to na nowo nauczyć się widzieć, być uważnym, kierować własną świadomością, uprzywilejowaną uczynić każdą ideę, każdy obraz, tak jak to robi Proust" - Albert Camus, Mit Syzyfa.

"Kamień milowy (ang. milestone) w zarządzaniu projektami to ważne zdarzenie w harmonogramie o czasie trwania 0. Podsumowuje określony zestaw zadań bądź daną fazę projektu. Oznacza on jednocześnie pewne istotne, jednorazowe zdarzenie, które można w jednoznaczny sposób określić."

    Zapnij pasy, włóż głowę między kolana, uważaj na żebra. Stawanie na głowie i chodzenie na rękach nic nie daje. - Nic do mnie nie dociera, poza tym, że uprawiam jogę od dziecka. Chcę uczucia przy którym inne bledną. - Będę to powtarzał w nieskończoność. - Walcz z tym. To nie rozczarowanie gdy stawiasz wszystko na jedną kartę. Mimo iż wyzwania nic nie kosztują to z czasem przegrywasz coraz więcej. Ludzie nazywają to sięganiem dna, ja pokonuję grawitację. Żaden ze mnie masochista, szukam złotego środka. Jak inaczej pokonać słabości, które nie istnieją.

    Przede mną kolejna wojna, kocham się w niej gdy cię nie ma. Podczas wojny można wyjść z domu bez obawy, że ktoś się nawinie. Zrobić komuś krzywdę w czasach pokoju to plama na honorze. Konsekwencje konsekwencjami, chodzi o coś więcej. Gdy kochasz jest inaczej. Goście szanują cię jak turyści kulturę, której nie znają. Traktują cię z wzajemnością nawet gdy nie kochają. Miłość jest uniwersalna, działa dookoła. Poza tym nie sposób się pogubić w nieswoim świecie. Brzmi jak paradoks, w rzeczywistości "inni" na to nie pozwolą. Jestem jednym z nich, którzy chcą normalności, niczego nie wykluczam.

    Dziś to stan wyjątkowy, w którym człowiek czuje się dobrze, bycie sobą to coś innego. Wszystko zależy od tego co uznasz za najlepsze. Na szczytach, które zdobywam nie stawia się flag, szansa to miraż. Niby możesz z niej skorzystać ale się domyślasz, że końca nie ma. To nie góra usypana z kamienia i ziemi. Życia się nie zdobywa, życiu nadaje się sens. Gdy wpadasz w rytm, żyjesz by ulepszać.

    Jeśli broisz twoja sprawa, zapewniam jednak, że wyznaczając sobie szlachetny cel możesz broić podwójnie. Reszty się dowiesz po drodze. Jeśli uznasz, że masz dość, prowadź tych, którzy nie wiedzą jak żyć. Zapomnij o istnieniu wielkiej zasady przekraczania granic, nie daj się omamić chorobie dyplomatycznej. Segregacja choć niehumanitarna nie wzięła się znikąd. Ma swoje uzasadnienie w sytuacji gdy ludzie, którzy wybierają przetarte szlaki stają na drodze tym, którzy je przecierają.

    Pewnych zjawisk nie da się wytłumaczyć, ale trzeba je zrozumieć. Dlatego staramy się je wykluczać nakładając ograniczenia. Według praw Murphy’ego to odkładanie na później tego co i tak nadejdzie. Tu pojawiają się marzenia, które by spełniać trzeba odwagi, ale tylko z odrobiną wyobraźni można ich dosięgnąć.

    Postanowiłem skończyć z pisaniem o wszystkim i niczym. Inspirowałem się życiem, poruszałem tematy "nieistniejącej" miłości i niebytu, z którymi przyszło mi się zmierzyć na przestrzeni kilku ostatnich lat. Znalazłem się w tak zwanej czarnej dziurze, która chłonie resztki mojego istnienia. Poza tm cenię sobie prywatność, są granice, których nie przekroczę.

"Wyróżnia się kamienie milowe techniczne i zarządcze, te drugie wynikają z decyzji menadżerskich."

    Jako, że jestem tutaj jedynym szefem decyzja została podjęta jednogłośnie. Jeśli pomysły się nie pojawią zmieniam zabawki na cięższe, jeśli chodzi o operację, zdecydowałem się na zabieg prywatny. Więcej informacji na ten temat w "Martwy Punkt".

"Wystąpienie kamienia milowego wiąże się z dalszymi decyzjami odnośnie do rozwoju projektu."

    Zamierzam się skupić się na rozwijaniu i uzupełnianiu myśli, które już są. Być może poskładam to w całość i włożę w okładkę. W zasadzie to nie wracam do tego co było, ale gdy uznam, że jest coś wartościowego o czym trzeba napisać postaram się to przypiąć do jednego z istniejących wpisów. Ci, którzy piszą wiedzą, że aby cokolwiek z siebie wyrzucić potrzebne jest natchnienie, inspiracja lub po prostu duża ilość negatywnych emocji. Jestem singlem także negatywne emocje odpadają, nie ma nikogo, kto mógłby mną potrząsnąć. Jak to się mówi: "Jeśli nie potrafisz mnie znieść kiedy jestem na fazie, to nie zasługujesz na mnie kiedy jej nie ma." 

Donna Lynton - If i never sing another song (Dim Zach edit)