Nie ma wtedy czasu na zastanowienie, nie ma czasu na błędy, nie ma czasu na przemyślenia
- a gdy nie ma czasu, wtedy jestem ja.
Widzę twojego kota.
- Miau.
Cudowny liliowy zapach, i cynamon?
- Teraz już nic nie widzę.
- Już nic mi nie trzeba.
Muszę jednak wracać skąd przyszedłem
- zanim zgaśnie kolejna świeczka.