A jak nie lubisz to zatrudnimy sprzątaczkę, taką z odkurzaczem w ustach, miotłą między nogami i bałaganem w głowie, o której można jedynie fantazjować. Unikniemy w ten sposób niedomówień, i nabierzemy do siebie zaufania, przede wszystkim ty do mnie, ja nigdy ci nie zaufam. To jak czarne na białym, ja będę czarnym. Będę dzikusem, dużo mi nie brakuje, zaledwie kilka centymetrów. Ty nauczysz mnie jak przeżyć w mieście, a ja nauczę cię cierpliwości i na czym polega gwałt. Będziesz moją szamanką, której co noc będę składał ofiarę z barana, którym będziesz mnie budzić. A gdyby zdarzyło mi się zasnąć przed telewizorem pochowaj mnie z honorami. Wiem, że to lubisz, ale to wciąż za mało by cię do siebie przekonać. Od dziecka chciałem zagrać właśnie z tobą, tylko wtedy nie wiedziałem jeszcze, która to ty. Wiem, że rajcują cię kosmonauci, a ja wychowałem się w kosmosie, od małego patrzyłem na wszystkich z góry. Nieraz chciałem zejść na ziemię ale lubię długie gry wstępne.
- Details
- Category: Myśli
- Maciej Bęben By
Księga porządku
To księga porządku. Gdyby w nasze życie wkradł się przypadkiem nieporządek, będziesz się miała do czego odwołać, chyba, że lubisz sprzątać.