Chyba, że nie lubisz wolnych weekendów.
Sił ci starczy, na tyle byś się nie martwił.
W czasie odpoczynku, gdy zabijasz nudę budzę się do życia,
jestem odpowiedzią na pytanie kogo zwolnić.
Pierwszy lepszy będzie odpowiedni,
pod warunkiem, że masz kogoś na zastępstwo.
Babcie zrobią konfiturę obwiązując wieczko sznurkiem,
a jak urwie wystawisz rachunek, na prostych zasadach.
Wartość pracy, którą wykonujesz jest ukryta w ego, 
ego idzie w straty z tuzinem pomysłów, za które nie płacisz.
Człowiek lata żeby wszystko ponaprawiać, 
a gdy wraca okazuje się, że nic się nie zmieniło.
Ziemię trzeba szanować, jak wroga, który miesza w głowach.
Zamieniacie się rolami jakbyście te ziemie za frajer dostali.
Ary i dzierżawy mówią za siebie, nie wiadomo komu się należy.
W ofertach zaczynacie od słowa "sprzedam" to nic nie da, 
kto by chciał ziemię po idiocie, od tego są kategorie.
Wam jak się nie powie prosto w twarz to nie zrozumiecie, 
a jak się powie to lejecie. Inna sprawa skąd mieliście wiedzieć.
Nie wieszam łbów na płotach i nie biorę udziału w wyborach.
Jeden głos mógłby mnie sprzedać.