- Stal, kamień i drewno, nigdy tego nie przyznasz.
Byłem tam gdzie rozum chce rozejmu, piewszy do walki bez podziału na wagi.
- Ustawki mnie nie bawią.
Bookowanie zdarzeń jest dla czerwonego plebsu, który szuka mocnych wrażeń,
nie swoim kosztem.
Coś jak politycy, których sponsoruje lud, tylko bez skojarzeń.
Są sztuczni jak twoje paznokcie, poza kolorem nic się nie zgadza.
Święty spokój jest dziś w cenie,
jak pierdolenie, że ktoś coś zajebał, wymordował setki ludzi podczas wojny.
- Nic się nie dzieje przypadkiem.
Gdzie są dzieła sztuki i komnata, która gdyby nie sezam by nie powstała?
- Złoty podział.
Życie to nie karuzela.
Owszem można się kręcić do woli, tego nikt nie zabroni, ale jakim kosztem.
Życia się nie ustawia,
gdyby tak było ktoś by je wyjaśnił, zabrałabyś głos.
Kanibalizm ci nie służy, to nie brak odwagi.
Ja na nic nie czekam, poza miłością, jedynie śmierć przychodzi sama.
Tak już mam,
banan na twarzy w sercu na odwrót.
Nie przypadkiem wpadłaś mi w oko.
Człowiek się nie zmienia, nie znasz człowieka.
Gdyby cię to interesowało nie zadawałabyś pytań.
Co do pytań
- robią dobre wrażenie.
Gdybyś tylko nie zadawała ich sobie...
- Details
- Category: Myśli
- Maciej Bęben By
Zielony
- Domyślam się przez co przeszłaś, wiem czego pragniesz.
- Chcemy tego samego.