Dlaczego wyśmiewanie i kpiny z chrześcijan są w porządku, a robienie tego samego z muzułmanami to ksenofobia i rasizm?
- Odpowiedź na to pytanie jest prosta.
Bo jesteśmy "bardziej rozwiniętą cywilizacją".
- To jakby karać niepełnosprawnego umysłowo za to, że jest chory albo niedojrzałego, że jeszcze nie dojrzał.
Kilkanaście lat temu to Niemcy byli agresorem, dziś te role się odwróciły, wraca do nich karma.
Niemcy zrozumieli co zrobili źle ale karma tego nie rozumie.
Niemcy nie chcą niczyjej pomocy, wiązałoby się to z oddaniem przywództwa w Europie, prędzej dojdzie do kolejnej inwazji na Polskę, tym razem rasą mieszaną, wzmocnioną o geny przybyszów ze wschodu.
Wymieszają się, przyjmą prawo szariatu i wtedy jeśli Polska nie padnie przed nimi na kolana, zaatakują ponownie.
Pieniądze i media w końcu się skończą.
Cóż, świat się kręci, a historia lubi się powtarzać, tylko kto obudzi Sobieskiego.
Nie osiągniemy niczego odpowiadając ogniem na ogień, bo wtedy wszystko obróci się w ogień, tak samo jak nie osiągniemy niczego na wszystko przytakując, bo wtedy ostanie się tylko jedna racja.
Jedyne co możemy to podjąć szereg strategicznych decyzji, które uniezależnią nas jako państwo od naszych wszystko-dawców.
A jak już będziemy mieli własny przemysł, produkcję, i kontrolę nad polską gospodarką to wtedy możemy zacząć rozmawiać o budowaniu czegokolwiek razem.
Jezus miał swoje zdanie i się go trzymał przy czym nikomu na głowę nie wchodził
- wolał nadstawić drugi policzek, a w ostateczności zginąć, i tak zniszczył system zapoczątkowując nową erę.
Niestety jego nauki z czasem przeobrażono w religię i systematycznie niszczono przez kościół, w którym lądowali ludzie wierzący we wszystko inne tylko nie w siebie.
Czysto teoretycznie, gdybyśmy wszyscy od dziś byli jak Jezus, na świecie zostaliby sami muzułmanie, których skóra z czasem by się wybieliła, a oni sami doszliby do naszego rozwoju, poznali system od każdej strony i być może zrozumieli, że walczą przeciwko sobie.
- Oczywiście mam na myśli tych radykalnych.
Niestety tak nigdy nie będzie.
Jeśli jednak jesteśmy tą "bardziej rozwiniętą cywilizacją", dlaczego ciągle się oszukujemy i nie potrafimy ze sobą współpracować na zasadzie równy z równym?
Czy Polsce czegoś poza spokojem i wpierdalaniem się w nasze życie brakuje?
Niektórym wydaje się, że mają prawo siadać na drugich tylko dlatego, że znają tajemnice tego świata.
Nie będę ich wytykał palcem ani zdradzał ich tajemnic bo niektóre wartości stracą sens, powiem tylko, że jako ojciec chcę by moi synowie sami do prawdy dochodzili, i choćby zajęło im to całe życie, chcę by w pełni z niego korzystali i sami za siebie odpowiadali, a moim zadaniem i starszyzny jest stworzyć im do tego jak najlepsze warunki, dostarczyć potrzebnych narzędzi i przekazać im swoją wiedzę, wybór pozostawiam jednak im.
Gdybym im jednak powiedział wszystko co wiem, cóż za dzieciństwo by mieli.
System jest elastyczny, za kilka lat może wyglądać o niebo inaczej.
A jeśli będą dobrymi ludźmi, dobre będą ich pomysły i szczere zamiary, a jakaś zła kurwa im pod nogi kłody będzie rzucać to taką trzeba odsunąć w cień i ma kroczyć za nimi i się życia od nich uczyć, a nie wywyższać taką i awansować.
Chcę by zamiast zastanawiać się nad tym jak przeżyć, zastanawiali się nad tym jak żyć i życie ulepszać nie tracąc czasu na patologię, strach i nienawiść, która dekoncentruje, która sprawi, że w przyszłości staną się tanią siłą roboczą pracującą na usługach innych i na nieswoje konto.
Nie oszukujcie się, wszyscy się sprzedajecie, każdego jednego dnia za nieswoje pieniądze i wszyscy jesteście konfidentami tylko nie wszyscy o tym wiecie, ale w swoim czasie się o tym przekonacie.
Dowiecie się tego jak na waszej drodze stanie jeszcze większa kurwa, przed którą niczego nie ukryjecie, a taka się zawsze znajdzie, kwestia tylko czy jesteście gotowi na takie spotkanie.
A jak to do was nie dociera to pomyślcie o tym za każdym razem jak idziecie do wyborów głosować na wszystkie socjalistyczne (lewicowe) partie
- sprzedajecie wtedy Polskę i odbieracie Polakom wolność.
Podpierdalacie wtedy mnie i mi podobnych, którzy chcą żyć w wolnym kraju i decydować o jego losach.
Nie jestem niczyim sługą, a wasze wybory każą mi służyć raz Żydowi, raz Niemcowi, a raz Rosjaninowi.
Ta sama sytuacja tyczy się tych, którzy nie głosują. Pracujecie dla zachodu, wszyscy, niezależnie od tego czy wychowała was ulica, miasto czy wieś, a jak myślicie inaczej to pokażcie mi polskie kopalnie, stocznie, fabryki, uprawy i polskie owoce myśli technicznej, z których korzystamy i korzysta świat.
My nawet samochodów swoich nie mamy, nie wspominając już o elektrowniach atomowych czy własnym jedzeniu.
My nic nie mamy poza pomysłami, które sprzedajemy zagranicę.
Sprzedajemy nie tylko pomysły, produkty ale i ludzi.
Piłkarzy, lekarzy, magistrów, profesorów i cały orszak wykwalifikowanych pracowników, których nie stać na godne życie w Polsce.
Inna kwestia
- dobrem każdego nie przekona, 'złem' natomiast można przekonać każdego, a jak nie przekonać to wyeliminować, lub sprawić by się wyeliminował sam, najlepszym tego przykładem jest właśnie Jezus.
Ale nie oszukujmy się, ani zło, ani władza Jezusa nie pokonała, ani nie wyeliminowała, głupota owszem, głupota ludu i demokracji.
To między innymi demokracja, czyt. władza jednych, bezsilność drugich, sprawia iż w systemie co jakiś czas następują dewiacje i związana z nimi inwazja męczenników ginących w imię Allaha.
- Ci pojawiają się gdy Europa traci swoje wartości i staje się słaba.
Dlaczego staje się słaba?
- ponieważ do władzy dochodzą 'słabi'
- mocni się do władzy nie pchają, mocni władzy nie potrzebują gdyż potrafią sobie radzić sami.
W ogóle to władza w dzisiejszych czasach powinna się ograniczać do podejmowania logicznych decyzji, a nie do rządzenia w oparciu o przemoc.
Europa ma złych liderów, którzy wierzą, że już wszystko osiągnęli lub, że wszystko da się osiągnąć za pomocą pieniądza.
Niestety osiągnęli to wszystko wojnami, przemocą i mordami nie pozwalając rozwinąć się Polsce.
Nikt więc nie wie jak wyglądałaby Europa gdyby jej liderem była Polska.
Nie muszę chyba mówić jak wygląda teraz za czasów rządów naszych niemieckich sąsiadów.
Wytłumaczę to może bardziej dobitnie.
To jakby ktoś zabił wam matkę, a na drugi dzień powiedział, że będzie wam dawał 500 zł dziennie za pracę dla niego.
Nie można rozdawać 'pieniędzy', które się ukradło, lub które nie istnieją (nie mają pokrycia w złocie lub pracy), a na które niektórzy ludzie ciężko harują, lub po prostu ich nie mają, żyją w nędzy i ubóstwie bądź umierają z tych samych powodów.
- Jakaś sprawiedliwość na tym świecie musi być, demokracja jej nigdy nie zapewni bo z natury jest ze sprawiedliwością sprzeczna.
Ja proponuję wyjąć rękę z nocnika, obudzić się i zacząć żyć jak nauka i logika nakazują, a nie jak każą oderwane od rzeczywistości lewicowe, systemowe marionetki, które nigdy nie odpuszczą, a które tylko pogłębią kryzys ekonomiczny.
A teraz wy królowie ulicy, zastanówcie się czego chcecie dla swoich dzieci, bo nie sądzę, że tego samego co od życia dostaliście wy.
Kilku z was się wybiło, a kilku rozjebało o beton spadając z 13 piętra i dalej nic się nie zmienia.
Wiem, że polityka was nie interesuje, a świniami gardzicie, ale nigdy jeszcze nie słyszałem by ktokolwiek z was na głos wypowiedział się kogo popiera, w walce o całokształt systemu.
Być może mało słyszałem i mało wiem ale to jeden z waszych obowiązków jako liderów, określić się i wypowiedzieć.
- Nie każdy umie czytać między wierszami.
Nudzi mnie już ta cała szopka dla naiwnych, chciałbym się pewnego dnia obudzić obok kobiety, która we mnie wierzy i mi ufa, mimo, iż jeszcze nigdy nie miała okazji się do mnie przekonać.
Niestety w dzisiejszym świecie trzeba codziennie i każdemu udowadniać kim się jest, zamiast skupić się na pracy i samorozwoju.
Zrozumcie, że ludziom, którzy wiedzą czego chcą nie potrzeba mówić co i jak robić, oni już to wiedzą, od urodzenia.
Problem jednak w tym, że utrudniacie im to na każdy możliwy sposób, wiele przez to tracąc.
- Niektórzy grają by żyć, ja żyję by grać.
Mam tak czekać w kolejce aż ten wasz parowozik, który ledwo zipie, a za którym ciągną się puste wagony, niezgody pociągi i lokomotywy zbrodni się wykolei?
A może mam kraść, mordować i oszukiwać razem z wami?
Tacy z was gracze, że jedyne co potraficie to ograniczać człowiekowi wolność.
- Nie muszę chyba pisać z czego to wynika.
Niestety ale nie mam kronikarza, ani redaktora naczelnego, ani nikogo kto by czuwał nad moją głową i tym co się z niej wylewa, także z góry przepraszam za powtarzalność przekazu.
Kończę z pisaniem, czas zająć się czymś konstruktywnym i skupić na sobie.
A wy dalej bawcie się w demokrację.