Wtem człowiek z włosami do ziemi się zarumienił, i tak oto rzekł do łysego
- oddam ci połowę swoich włosów jeśli ty nauczysz mnie pływać.

A co ze mną?
- spytał rudy, po czym się ożenił.

Wtedy łysy zmienił zdanie, gruby przestał się bać, a długowłosy ściął włosy.

Morał z tego taki, że nie zrozumiesz życia jeśli na twojej drodze nie stanie rudy.

Jeśli więc jesteś dobrym człowiekiem to zaufasz rudemu, zaufaj mu nawet gdy będzie wnukiem dziadka z wermachtu.
Wtedy pozbędziesz się go na dobre, a on sam zasiądzie po prawicy lewicy.

A jeśli na twojej drodze stanie rudy Chińczyk żydowskiego pochodzenia i ciemnej karnacji to wiedz, że gdzieś popełniłeś błąd.